Okrasa ma rację, mówiąc, że to Spaghetti z pulpecikami jest warte poświęcenia każdego czasu ;-)
Składniki
- Mięso mielone z łopatki 0,5kg
- Bazylia świeża
- Suszone pomidory 100g
- Musztarda Dijon
- Jajko
- Oliwa z oliwek
- Pieprz biały
- Sól
- Pomidory 4 świeże pomidory
- Cebula
- Czosnek
- Makaron spaghetti 300g
- Ser Grana Padano
- Masło 70g
Wykonanie:
- Pulpety: Mięso mielone i pokrojone suszone pomidory wrzucamy do miski. Mięso doprawiamy 2 dużymi łyżkami posiekanej świeżej bazylii. Dodajemy 1 małą, płaską łyżeczkę musztardy Dijon, następnie doprawiamy białym pieprzem i solą. Całość dokładnie wyrabiamy rękoma, następnie dodajemy 1 jajo i wyrabiamy mięso na gładką, jednolitą masę. Smarujemy ręce oliwą. Z mięsa formujemy małe pulpety. Na głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i smażymy pulpety na złoty kolor. Przesmażone pulpety wykładamy na talerz.
- Sos: Na tej samej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, dodajemy wcześniej pokrojoną cebulę i czosnek, smażymy całość, aż czosnek i cebula się zeszklą. Dodajemy pokrojone wcześniej pomidory, całość doprawiamy odrobiną soli i odrobiną białego pieprzu. Mieszamy. Dodajemy odrobinę wody. Mieszamy. Chwilę podgotowujemy. Gdy sos zaczyna się gotować, nastawiamy wodę na spaghetti. Makaron gotujemy w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu, dodając odrobinę oliwy do wody. W międzyczasie mieszamy sos. Jeśli sos zaczyna zbyt mocno gęstnieć, dodajemy ponownie odrobinę wody. Gotujemy. Następnie dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło. Mieszamy. Do sosu wkładamy pulpety. Całość posypujemy posiekaną bazylią i zostawiamy na mniej więcej 3 minuty.
- Odcedzamy makaron, ponownie przekładamy do garnka, doprawiamy odrobiną oliwy z oliwek. Do makaronu dodajemy około 40 g sera Grana Padano, mieszamy. Porcje makaronu wykładamy na talerze, na jedną porcję makaronu nakładamy około 4-5 pulpetów. Całość polewamy sosem i przystrajamy listkami bazylii. Danie posypujemy pozostałym serem Grana Padano.
Pychotka. Uwielbiam takie spaghetti, też robię podobne robie. Nawet gdzieś mam na blogu przepis. Mi do tego zawsze się miło kojarzy ze sceną z Zakochanego Kundla :)
A ja dziś robiłam spaghetti składniowo podobne, a jednak inne. Musze wypróbować Twoją wersję.
Makarony są super:-). Polecam chyba jedno z szybszych sposobów na makron, dla mnie i moje męża pycha:-) gotowa niemal w 10 minut Zapraszam http://ulubioneprzepisybarbary.blogspot.com/2013/09/makaron-z-czosnkiem-i-pietruszka.html
Pozdrawiam
Ja kocham spaghetti, a moje chłopaki pulpeciki, to może to wszystkim przypadnie do gustu :)