Sos tysiąca wysp – (ang.: Thousand Island dressing) – to popularny sos do sałatek i kanapek, którego podstawowym składnikiem jest majonez i ketchup. Nam osobiście pasuje do wszystkiego – jest idealny nie tylko do sałatek, burgerów itp., ale także do różnego rodzaju mięs, np. z grilla, czy też jako dip do frytek, czy chipsów. Pewnie tyle ile osób, tyle jest przepisów na sos tysiąca wysp, gdyż jest on powszechnie modyfikowany i w zależności od rejonów, czy smakowych upodobań wzbogacany jest o takie składniki jak: jajka na twardo, sos chili, świeżą paprykę, słodkie pikle, oliwki, cebulę, czy natkę pietruszki. Poniżej znajdziecie przepis na naszą ulubioną wersję z ogóreczkiem i chilli :) Nazwa sosu (sos tysiąca wysp) pochodzi od nazwy regionu Tysiąca Wysp na pograniczu USA i Kanady, gdzie mieszkała jego wynalazczyni Sophia LaLonde. Sos ten w orginalnej recepturze jest produkowany na masową skalę między innymi przez przedsiębiorstwo Heinz.
Więcej przepisów na różne sosy znajdziecie tutaj: Przepisy na sosy, dipy i dressingi
Sos tysiąca wysp – Składniki:
- 6 czubatych łyżek majonezu (u mnie Winiary)
- 3 czubate łyżki ketchupu pikantnego
- 1 łyżeczka octu winnego (u mnie ocet winny z czerwonego wina)
- 1 łyżeczka cukru
- szczypta pieprzu chilli cayenne
- 1 mały ogórek konserwowy (ok. 20g)
- sól, pieprz do smaku
Sos tysiąca wysp – Wykonanie:
- Odmierzyć wszystkie składniki.
- Ogórka konserwowego nie obierać, pokroić w bardzo drobną kosteczkę.
- Wszystkie składniki wrzucić do jednej miski, wymieszać dokładnie do uzyskania jednolitej konsystencji. Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem, ponownie wymieszać. Schłodzić w lodówce. Sos ten idealnie pasuje do mięs, sałatek, frytek – do wszystkiego! Smacznego! :)
Więcej przepisów na różne sosy znajdziecie tutaj: Przepisy na sosy, dipy i dressingi
Ja robię inaczej. Majonez, ketchup, trochę serka homogenizowanego, oregano i sól do smaku. Fajny blog ale to wyskakujące okno zapraszające do polubienia na Facebooku jest tak irytujące że chyba dam sobie spokój z dalszą częścią bloga a szkoda bo myślałam że zostanę tu na dłużej. Pozdrawiam
Ja najchętniej jem ten w wersji podstawowej tj. majonez + ketchup. Chętnie wypróbuję taki z dodatkami, bo do tej pory nie miałam okazji :)
Pozdrawiam
Ola